Autor |
Wiadomość |
Evcia
|
|
|
QLeePL
|
Wysłany:
16 Pon , 11 Paź ,2007 2007 , 17 11:26 Temat postu: |
|
Co wy tam robicie na tych lekcjach chóru?
- Pijemy wódkę i gramy w karty.
A kiedy śpiewacie?
- Jak wracamy do domu.
Dwaj pijacy idą po torach. Nagle jeden mówi: strasznie długie te schody, potem dopowiada: a jak nisko poręcze, a drugi mówi: wiesz, słychać jak winda jedzie.
Mąż do żony w mieszkaniu w wieżowcu:
- Wiesz, chodzą plotki, że listonosz miał romans ze wszystkimi kobietami z tego bloku z wyjątkiem jednej.
- Założę się, że to ta przykra pani Selfridge z piątego piętra.
Idzie zajączek przez las i śpiewa:
- "Pomylone misie, pomylone misie".
W tym momencie zza drzew wychodzi niedżwiedź, a zajączek zaczyna śpiewać:
- "Pomyliło mi się, pomyliło mi się". |
|
|
ArcHeRzPoLskI
|
Wysłany:
16 Nie , 11 Paź ,2007 2007 , 23 11:26 Temat postu: |
|
hehe )
dobre
wsadzajcie tutaj swoje najlepsze humory "Smiech to Zdrowie" |
|
|
Leon
|
Wysłany:
16 Nie , 11 Paź ,2007 2007 , 22 11:26 Temat postu: |
|
Kowalski przychodzi do knajpy i mówi:
- Pół litra, bo się zacznie!
Kelner przynosi butelkę. Sytuacja powtarza się jeszcze pięć razy. Za szóstym kelner pyta:
- A kto za to zapłaci?
- Acha, zaczęło się... |
|
|
NuronoxPOL
|
Wysłany:
16 Pon , 11 Wrz ,2007 2007 , 22 11:26 Temat postu: |
|
haha fajne to z 3 5 3 5 3.....
ja tez musze cos umiescic ale cos smiesznegoo... xD |
|
|
Evcia
|
Wysłany:
16 Sob , 11 Wrz ,2007 2007 , 21 11:26 Temat postu: |
|
Miłego czytania
Niedźwiedź wchodzi do kibla i zaczyna liczyć:
1..2..3..4..5..6..7
i wychodzi
zajączek pyta sie Co ty liczyłeś w tym kiblu ?
No normalnie
1 rozsuwam rozporek
2 wyciągam fujarę
3 zsuwam napletek
4 leje
5 nasuwam napletek
6 chowam fujarę
7 zasuwam rozporek
aha w takim razie ja tez sprobuje
1..2..3.5.3.5.3.5.3.5.3.5.3.5.3.5.3.5.........
Kowalski rozbił sie samolotem gdzies nad Atlantykiem, wyladowal na jakiejs wyspie. Idzie plaza chcac sprawdzic jaka wyspa jest duza. Nagle na przeciwko niego pojawia sie 5 tubylcow. Kowalski sie wystraszyl i stanal jak wryty. Tubylcy podchodza do niego i pytaja:
-Smierc czy Umpa-Dumpa??
K- eee.... chyba umpa dumpa, wole zyc.
Tubulcy wzieli go za krzaki i tam zgwalcili od tylca. Zaplakany Kowalski idzie dalej. Nagle widzi 15 tubylcow. Podchodza do niego i pytaja:
-Smierc czy Umpa-Dumpa??
Kowalski rozplakal sie jeszcze bardziej i odpowiedzial: wo- o -o-o-lll-eee Umpa-Dumpa. Sytuacja sie powtorzyla. Kowalski znowu zgwalcony od tylu.
Poczul sie senny i pozedl za jakies geste krzaki i tam sie polozyl i zasnol. Nastepnego dnia budzi sie, a wokol niego 200 tubylcow!!
Wodz spytal: Smierc czy Umpa-Dumpa??
Kowlaski odparl: W tym wypadku to chyba wole smierc
Wodz: To niech bedzie!! Smierc przez umpa dumpa!!
idzie Jasio z ojcem przez miasto, w pewnym momencie zauwazaja dom z czerwona latarnia. Jasio pyta:
- tato, a co to za domek z czerwona latarenka?
ojciec zmieszany, po chwili odpowiada:
- noo... wiesz synku, tutaj przychodza mezczyzni, zeby doznac prawdziwej rozkoszy.
Po powrocie do domu Jasio pyta ojca, czy da mu na kino 10zł. Ojciec sie dziwi, no ale w sumie syn nie chce Bóg wie jakiej sumy, wiec Jasio bierze pieniadze i idzie... do domu z czerwona latarenka. Widzi lubieznie ubrana pania stojaca przy ladzie, no wiec zagaduje:
- dzien dobry, jako prawdziwy mezczyzna chcialbym zaznac tutaj prawdziwej rozkoszy!
Kobieta sobie mysli - co tu robic? no przeciez nie zrobie mu tego, co reszcie klientow... idzie na zaplecze, przynosi chleb, maslo i duzy sloik dżemu. Smaruje 3 kromki maslem i bardzo grubo dżemem.
Po powrocie do domu Jasio idzie do ojca, ten zdziwiony, no bo który film trwa tylko godzine?
- Jasiu, czy ty aby na pewno byles w kinie?
- nie tato, bylem w domu z czerwona latarenka.
Ojciec w szoku, z glowa pelna mysli samobojczych pyta:
- no ale... synu... co ty tam robiles?
- tato, powiem ci tak - dwóm dalem rade, ale trzecia to juz tyko wylizalem. |
|
|
Shinjo
|
Wysłany:
16 Wto , 11 Wrz ,2007 2007 , 15 11:26 Temat postu: |
|
Rozmawiają dwa psy:
- wiesz ja SZCZEkałem
- to jakiś dziwny jesteś bo ja szcze moczem
Wilk zaproponował zajączkowi przejażdżkę nowym motocyklem.
-wsiadaj zajączku przewiozę Cię że popamiętasz
Wilk rozpędził motor do 150 km/h ...
-jak tam zajączku? lejesz już w pory ze strachu ?
-ee tam nie boje się
Wilk dał gazu do 200 km/h ...
-a co teraz powiesz? posikałeś się już?
-co Ty
Wilk pędził 300 km/h zbliżając się do zamkniętego przejazdu kolejowego...
-i co lejesz w batki ?
-eee no co Ty
-to teraz się zesrasz bo nie mam hamulców
a teraz podaje taki tik ... każdy daje się nabrać ...
pytacie kogoś:
-ile Mojżesz zabrał zwierząt na Arkę?
prawie każdy odpowiada...
-z każdego po parze (choć niektórzy mówili mi nie wiem )
a na to wy:
-od kiedy miał Arkę ? |
|
|
ArcHeRzPoLskI
|
Wysłany:
16 Sob , 11 Wrz ,2007 2007 , 23 11:26 Temat postu: |
|
hahaha dobre usmialem sie z tego " poprosze garniturek dla tego pana |
|
|
NuronoxPOL
|
Wysłany:
16 Sob , 11 Wrz ,2007 2007 , 23 11:26 Temat postu: Kawały xD |
|
Na forum przyda się troche smiechu
Kobieta słyszy dzwonek do drzwi. Po chwili otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje z mężem w browarze:
-Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął.
-O Boże! Jak to się stało?
-Wpadł do kadzi z piwem i się utopił.
Kobieta pyta przez łzy:
-Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć?
-Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy, żeby się odlać.
Przychodzi koleś do sex-shopu i mówi:
-Dawaj wora na kut*sa!
Sprzedawczyni:
-Że co?
Kupujący:
-Proszę wora na kut*sa!
-Proszę grzeczniej!
Facet zdenerwowany wyjmuje pen*sa, kładzie go na ladę i mówi:
-Proszę garniturek dla tego pana.
Idzie pedał ulicą, patrzy a tu jakiś pijak leży pod płotem.
"Skorzystam z okazji" pomyślał pedał i wyruchał go.
Głupio mu się zrobiło więc włożył pijakowi 20 zł do kieszeni i poszedł.
Pijak się budzi, patrzy a tu kasa. Idzie do monopolowego a kasjerka
- Winko?.
- Nieee, dzisiaj pół litra bo mam kasę.
Wypił wódkę i znowu zasnął na ulicy.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza, na trzeci również.
Czwartego dnia pijak przychodzi do sklepu a kasjerka
- Pół literka?.
- Nieee, lepiej już to wino bo po wódce to mnie dupa boli
Do mężczyzny leżącego na trawniku podchodzi policjant i pyta:
- Obywatelu, co to jest? Hotel?
- A przepraszam, co to jest? Informacja turystyczna? |
|
|